Monidło

Zaraz

znaki szczególne: czarny nos
opis: Zaraz to największa chudzina w naszym stadzie i - wydawać by się mogło największe ADHD, jednak po zapoznaniu z Chwilą musimy zmienić to zdanie. Jest po prostu troszeczkę nadpobudliwy. Je kiedy chce, śpi kiedy chce - ostatnio trochę dłużej niż reszta stadka, chyba wie, że zawsze jakieś mięsiwo mu zostawią. Włazi wszędzie, gdzie się da, strąca, co tylko znajdzie na swojej drodze, zaczepia Momenta i Chwilę. Brata zmusza do aktywności fizycznej, tarmoszą się wtedy jak szczenięta, a siory ogólnie nie krzywdzi, choć ta i tak się drze.
Zaraz odszedł nagle 10 listopada 2012 r. nie odzyskując przytomności po operacji. Miał skręt żołądka, który odkryliśmy wieczorem, rano - mimo natychmiastowej operacji - stan był zły. Mieliśmy nadzieję, że uda się go uratować - niestety :(


Moment

znaki szczególne: grubasek z białym nosem
opis: Brat Zaraza, od zawsze razem. Moment to leń wrodzony (a nawet, nomen omen, śmierdzący), najchętniej by spał i jadł. Choć czasem lubi się potarmosić z Zarazem zdecydowanie bardziej lubi, kiedy znajdzie dogodne miejsce, przytarga tam tuzin zabawek, miękki kocyk i pójdzie spać. Na spacerach lubi być noszony na rękach. Człowiek w kuchni=Moment ze wzrokiem a la kot ze Shreka. Jedyna z naszych fretek celująca niemal bezbłędnie do kuwety (a 100% trafień, kiedy jesteśmy w pobliżu i w nagrodę dostanie malt pastę).
Moment odszedł 28 lipca 2012 r. po długiej chorobie, z którą dzielnie walczył - w lecznicy niedowierzali w jego chęć życia. Ale musieliśmy pozwolić mu odejść, kiedy wszystko, co widzieliśmy na jego pyszczku, było jedynie cierpieniem :(


Chwila

znaki szczególne: mała samiczka z bieluteńkim nosem,  strzałką na czole, brakiem małżowin usznych
opis: Adoptowana frecinka przywieziona z Krakowa. Z samcorami zapoznawali się dobre pół roku, zanim zdecydowaliśmy, że można towarzystwo zostawiać samo bez nadzoru. Prawdziwa baba, nie daje sobie w kaszę dmuchać. Pierwsza do miski, zawsze też znajdzie sobie wygodne miejsce do leżenia, najczęściej między chłopakami. Doskwiera jej chyba brak rówieśników, bo ma ADHD do potęgi 4365546, czyli jest nieźle postrzelona. Włazi wszędzie i niczego się nie boi.