2007-10-11

Zaczęło się!

Po ciężkim dniu w pracy, szybkim pakowaniu i zakupieniu obiadu na wynos, dotarłam do siedliszcza. Udało mi się otworzyć wszystkie drzwi i zamki za pierwszym razem, znaczy żaden klucz mi się nie pomylił, więc chyba nie byłyśmy ubzdryngolone jak mi Fretkowa Mama przekazywała klucze w dniu wczorajszym po spożyciu butelki wina (nie mylić z lekami na zakaźną chorobę z Filipin!) i objaśniała który klucz do której dziurki.

Przy drzwiach, jeszcze dobrze nie weszłam do mieszkania, powitały mnie dwie radosne mordeczki i nie odchodziły na krok przez jakiś kwadrans, co zdecydowanie utrudniło rozebranie się i rozpakowanie. Zaraz potem powitały mnie dwie radosne kupki koło kuwety, a nie minęło pół godziny jak nie wiadomo skąd pojawiły sie dwie żółte kałuże. Oj coś mi się zdaje, że te trzy rolki ręczników papierowych mogą nie wystarczyć... ;-)

Beti przekazała mi swą wiedzę na temat wychowania Fretek najlepiej jak umiała, jednak wiadomo, nie ma jak własne doświadczenia. Zatem wiem, że wszelki szelest worka czy reklamówki natychmiast przywołuje fretki, co stanowi problem przy wyrzucamiu śmieci do kosza pod zlewem, bo trzeba to zrobić tak aby fretki nie dostały sie do szafki, ale co tam, ma się ten refleks ;) poza tym z każdej odległości fretka usłyszy otwieranie lodówki i zaraz do niej przybiegnie, bankowo! No i wiem już, że nie ma co sprzątać "po fretkach" bezpośrednio po dokonaniu czynności fizjologicznej, bo skutecznie to sabotują, najlepiej zaczekać, aż sie zainteresują czymś innym i to na tyle daleko, że powrót na miejsce zbrodni zajmie im te 2 sekundy, które ja mogę wykorzystać na szybkie starcie ręcznikiem :)


Na chwilę obecną sytuacja jest opanowana, mogę zjeść obiado-kolację, niedługo Maluchy dostaną też swoją. Póki co jeden łobuz śpi na balkonie, drugi mnie zaczepia :)

Przed nami prawie cały tydzień, Drodzy rodzice nie martwcie się i odpoczywajcie od swoich pociech, dajemy sobie radę! :-)

1 komentarz:

  1. Dzielna ciociu! gratulujemy! wiedza nabyta przy wychowywaniu maluchów na pewno zaprocentuje.
    Pozdrawiamy serdecznie z zielonej wyspy :)

    OdpowiedzUsuń