2008-01-19

Historia MMS-owa ze wstępem krytycznym i przypisami

Wstęp krytyczny:
Fretki to niewątpliwie drapieżniki. Drapieżniki odżywiają się głównie mięchem. Nie można słodkich futrzaków napychać owocami i warzywami, choć można dawać im tylko suchą karmę. Jako dobrzy rodzice zastosowaliśmy się do rad udzielonych nam przez weterynarza i użytkowników wszelakich forów fretkowych. Codziennie na misce lądują więc świeże kawałki wołowinki, cielęcinki, rzadko drobiu. Po 12 godz. powtórka. Miska to jakieś 150 g, czyli dziennie zbiera się 1/3 kg. Na tydzień trzeba więc 2 kg mięcha. I tak: my jemy wieprzowinę albo drób, a dzieciaki chudą wołowinkę i zdrową cielęcinkę. Jedzą powiadacie...

Historia w MMS-ach:
1. Skarby przemytników odnalezione:


2. Tajna baza zlikwidowana:


3. Winni ukarani:


Przypisy:
1. To są kawałki mięsa (wymieszane dla niepoznaki z ziemią - kwiatek nie przeżył - i resztką choinkowych igieł). Smród okropny, ale robaków jeszcze nie było, ufff...
2. Mięso przechowywane było w "tajnej bazie". Pudle po kompie, które frety dostały jak były jeszcze malutkie. W środku był labirynt, na zewnątrz tunele do przechodzenia. Od ładnych kilku miesięcy oczywiście w tunelach się nie mieścili, ale z lubością tam sobie przebywali, więc labirynt został zlikwidowany, a całe pudło trafiło na balkon. To był błąd! Znosili tam kawałki mięsa i dopiero kiedy tam zajrzałam poczułam, że nie był to proceder uprawiany od niedawna i rzadko.
3. Fochy, wywracanie kuwety, dobijanie się i drapanie w klatkę - byłam odporna. Włączyłam sobie muzykę na full i wzięłam winowajców na przetrzymanie. Teraz będą mieć restrykcje jedzeniowe i wolnościowe.

Zdjęcia z komórki, więc jakość niezbyt dobra.

5 komentarzy:

  1. Wolność dla Fretek!!!!!
    Pat

    OdpowiedzUsuń
  2. Drapieżniki wykazują cechy zdecydowanie chomikowe, może przeczuwają jakiś kryzys w gospodarce, cielęcą grypę czy coś w ten deseń?

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak czy siak Ciociu Jago: Wolność dla Fretek.
    Pat

    OdpowiedzUsuń
  4. Pat powinnaś się sprzymierzyć z moimi rodzicami. Powiedzieli, że mogą się zająć fretami np. w przyszłym tygodniu (w razie obfitych opadów śniegu w Małopolsce), ale musimy liczyć się z tym, że oni wyznają hasło: Uwolnić fretki! lub Wolność dla fretek! Otworzą drzwi, jak maluchy zechcą, to sobie wyjdą i pójdą. W świat.
    To szantaż jest przecie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ponieważ mam pewne doświadczenia z fretkami, nawet więcej - z tymi konkretnymi dwoma łobuzami, to jestem owszem za wolnością i swobodą, ale kontrolowaną ;-)

    OdpowiedzUsuń