Dzisiaj mijają 3 lata od kiedy mieszkamy we czwórkę. Freciory właśnie szaleją i dają do wiwatu, jak to tylko one potrafią. Kochane są, choć łobuziaki. Prawie się nie zmieniły przez te 3 lata. Ale skoro prawie robi różnicę ;-)
Tuż po otwarciu pudełka, w którym przyjechały przywiezione przez dr. Piaseckiego.
Ech kochane dzidzioły - sto lat - halo ciocia mówi;)
OdpowiedzUsuńPat