Odbyliśmy bardzo ciekawy spacer, którego głównymi bohaterami były dwa owczarki bergamasco - Libero vel Bero vel Berek oraz Grato (dwie "czarne dziury" na fotkach) oraz Zaraz i Moment.

Do tej pory właściciele każdego psiaka myśleli, że są jedyni we Wrocławiu, przypadek sprawił, że się o sobie nawzajem dowiedzieli. A Berek i Grato to bracia. Sprawa jest dość tajemnicza, w każdym razie Grato zaginął - po prostu w cudowny sposób odwiązał się z latarni, do której go na chwilę przywiązali właściciele. Odnalazł się w schronisku dla zwierząt... z obciętą grzywką. Biedaczek. Te psy to "mop dogi" one mają po prostu naturalne dredy, ale dla niektórych ludzi wyglądają, jakby były zaniedbane, no i grzywka zasłania im oczy, więc - ci sami ludzie - uważają, że nic nie widzą. No i efekt jest taki, że biedny Grato ma teraz zaczerwienione oczy, bo go słońce razi.
Nie wiedzieliśmy jak zwierzaki nawzajem na siebie zareagują (w sensie fretki na psy i psy na frety), więc podchodziliśmy bardzo powoli. Zaraz z Momentem były tak samo zaciekawione jak i Berek, Grato podszedł do tego spotkania ze stoickim spokojem. Frety oczywiście wygięły grzbiety, a ogony zmieniły w szczotki, no i zaczęły się zaprzyjaźniać. Dla nich niestety oznacza to oprócz obwąchiwania także gryzienie i biedny Berek został pokąsany, ale nie stracił rezonu i chciał się maluchom odwdzięczyć tym samym. Wtedy frety wylądowały na naszych bezpiecznych rękach - mogłyby nie przeżyć berkowego zacisku szczęk.


Do każdego następnego "zbliżenia" podchodziliśmy bardzo ostrożnie. Szczególnie ciekawy tych śmiesznych stworzonek był Berek i choć Luźny stał kilka metrów dalej, psiak wykorzystywał każdą okazję by oddalić się bezszelestnie i obwąchiwać ogony. Niestety psuliśmy mu zabawę i w porę był przez Maćka przywoływany.

Grato dał radę i nawet ukąszenie prosto w nos nie wytrąciło go z równowagi, fretki też dały sobie więc spokój z gryzieniem i już tylko z ciekawością się obwąchiwali. Skorzystały też z psich wiaderek do picia, żeby zażyć odświeżającej kąpieli :-)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz