Nasze roczne futrzaki są: piękne, wyrośnięte, nie za grube, nie za chude - czyli, że w sam raz, no i przede wszystkim ZDROWE. Przegląd u weterynarza zaliczony. Szczepionkę w karczycho dostały, w uszach czysto, od ostatniej wizyty zdarzyło im się nawet zrzucić pół kilo (dobrze, że ich wet w środku zimy nie widział, bo by chyba padł). Ach normalnie duma nas rozpiera.
A pan weterynarz powiedział o nich Wypasione smoki :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz