Upały nie odpuszczają. Wiatrak i zasunięta żaluzja już nie pomagają, jedyną ulgę futrzakom przynosi kąpiel. Dostały więc nowe pudełko-basen. Ze względu na wymiary naszego balkonu, basen jest jednofretkowy, ale dobre i to.
A oto podejścia do basenu:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
fajowo:)
OdpowiedzUsuńto byłam ja pat:)
OdpowiedzUsuń